Chełmiec . Góry Wałbrzyskie

Chełmiec (851 m n.p.m.), to góra leżąca bezpośrednio nad Wałbrzychem, zaliczana do Korony Gór Polski. Po Borowej (854 m n.p.m.), jest drugim co do wysokości szczytem Gór Wałbrzyskich, w Sudetach Środkowych.

chelmiec map

Serwis mapa-turystyczna.pl

Na szczyt prowadzi kilka szlaków, z każdej strony góry, między innymi z Wałbrzycha, ze Szczawna Zdroju, czy Boguszowa-Gorc. My z uwagi na to, że nocowaliśmy w Wałbrzychu, wybraliśmy żółty szlak, zaczynający się w centrum tego miasta. Podjechaliśmy na parking przy ul. Piasta, prawie pod samym wejściem do lasu. Tędy prowadził nasz szlak i trasy rowerowe na szczyt.

IMG_8933o

Pogoda była dużo ładniejsza niż dzień wcześniej. Na niebie świeciło słońce, przysłaniane tylko przez niewielkie chmury, ale nadal jeszcze wiał bardzo silny wiatr, więc bufy na głowach i kurtki były niezbędne od samego początku.

Na tablicy przy wejściu do lasu widniała informacja, że droga na górę zajmie nam 1:20 godz. Ruszyliśmy szeroką, dość łagodnie wznoszącą się ścieżką. Taka droga towarzyszyła nam już na sam szczyt, z miejscami tylko bardziej stromymi podejściami.

IMG_8937o

Ponownie bardzo się cieszyliśmy, że wybraliśmy się w Sudety jesienią, bo w złotych i rudych kolorach las, którym szliśmy wyglądał wyjątkowo pięknie.

IMG_8943o.jpg

Nie odczuwaliśmy mocno zwiększającej się wysokości. Po drodze minęliśmy jeszcze kilka razy przecinające naszą drogę szlaki – najpierw dwukrotnie czarny, a następnie zielony, na Przełęczy Rosochatka znajdującej się na wysokości 710 m n.p.m. Z Boguszowa-Gorc na Chełmiec właśnie tym szlakiem prowadzi też Droga Krzyżowa Trudu Górniczego. Droga powstała w 2001 roku, jako pamiątka i uhonorowanie ciężkiej pracy górników i dramatów ich rodzin. Każda stacja jest miejscem modlitwy i refleksji, zawiera inną historię górnictwa.

IMG_8951o

Po drodze mijaliśmy też tablice z opisami przyrody i ciekawostkami – takie małe urozmaicenia drogi. Cała trasa tak szybko nam minęła, że nawet nie wiemy kiedy dotarliśmy pod ostatnie, ciut bardziej strome podejście, po pokonaniu którego dotarliśmy do celu.

Na szczycie znajduje się wieża widokowa i radiowa, 45- metrowy Krzyż Milenijny oraz miejsce turystyczne do odpoczynku z wiatą. Na drzwiach wejściowych wieży widniała informacja, że można się napić darmowej herbaty i kawy. My niestety nie mogliśmy skorzystać z gościnności Gór Wałbrzyskich, ponieważ wejście na wieżę było zamknięte. Mieliśmy na szczęście swoją herbatę w termosie, która przy zimnym jesiennym wietrze okazała się na wagę złota.

IMG_8965o

Musiały też wystarczyć widoki widziane po drodze, przebijające się między drzewami. Udało nam się zobaczyć Wałbrzych i rysującą się w oddali Ślężę.

IMG_8954o

IMG_8956o

IMG_8959o

Usiedliśmy pod nowo wyglądającą wiatą, a po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dół. Tym razem zdecydowaliśmy się iść inną drogą. Zeszliśmy kawałek zielonym szlakiem, prowadzącym w stronę Trójgarbu, który okazał się być mało uczęszczanym, przez co nieprzetartym. Był też dużo bardziej stromy, a po błocie pozostałym po wcześniejszych deszczach i mokrych liściach schodziło się trudno.

IMG_8976o

IMG_8979o

Po dotarciu do czarnego szlaku kontynuowaliśmy nim drogę już bardziej okrężną, ale znacznie łagodniejszą, szeroką ścieżką.

Tak sobie maszerowaliśmy, aż do połączenia  z żółtym szlakiem, mniej więcej w połowie drogi, którą wchodziliśmy do góry, a następnie już prosto w dół zeszliśmy do samochodu. Całość zajęła nam nieco ponad 2 godziny. Trasa była bardzo przyjemna, w sam raz na krótki spacer 🙂 dopisaliśmy do listy kolejny, nasz 25 szczyt KGP i ruszyliśmy dalej.

IMG_8982o

Dodaj komentarz